2012, seria 32 fotografii / fotografia cyfrowa
Poszukując kolejnych możliwości wypowiedzi artysta uderza za pomocą malarskich fotografii. Naturalizm gestów oraz teatralne światło biją ekspresją gdyż Wodyński jako reżyser, przygotowuje plan, wprowadza modeli w rodzaj transu a sam „łapie” momenty krocząc z aparatem tuż obok swoich bohaterów. Krzyk nie jest już niemy lecz porusza struny głosowe a skóra i mięśnie naprężają się w symbolicznych pozach.