2021 Michelle Adamczyk – dyrektor GALERIE G Paris
Sztuka w kontekście wytworu myśli może spotykać skrajnie przeciwstawne odczucia, wzbudzać wszelkiego rodzaju niesmak, zażenowanie czy konsternacje. Może uderzać zadając niewygodne pytania, zachwycać, drażnić czy koić.
W przypadku prac Wodyńskiego możliwość występowania sprzecznych reakcji odbioru nie wynika z niekompetencji czy nieumiejętnej artykulacji artysty lecz ze złożoności wykreowanego przez niego świata. Przypatrując się bliżej postawie twórcy, ugruntowanej na ideologi „no future” oraz offowym radykalizmie Wodyński z odwagą i premedytacją wypełnia życie tworzeniem, świadomie wytycza przy tym bezkompromisową ścieżkę własnego katharsis. Obrazuje lęki, obsesje oraz bardzo wnikliwą anatomię ludzkich emocji będącą odpowiedzią na wyobcowanie z zimnej, opartej o matematyczne kalkulacje rzeczywistości. Twórczość tego artysty wypływa ze świata marginalnej sztuki undergroundowej, stojącej w opozycji do dużych mainstreamowych ośrodków. Nie jest wytworem fabrycznym, marionetkowym głosem marszandów ani bańką spekulacji. Jest od początku do końca zamysłem artysty, śladem jego ręki oraz zapisem osobowości. Może właśnie z tego powodu każde pojedyncze dzieło, każdy obiekt wychodzący z jego pracowni to drobne mikroświaty uczuć zawarte w płaszczyźnie płótna, bloku rzeźbiarskiej formy, performance czy wideo instalacji. Wrażliwość Wodyńskiego bywa czasem porażająca wzbudzając skrajne odczucia jak ma to miejsce w performance „Manifestacje” czy cyklu płócien „Human Light” a o sile i zapotrzebowaniu na twórczość artysty nie świadczą jedynie krytycy ale spoglądający w głąb siebie poprzez radykalne dzieła odbiorcy.